niedziela, 29 marca 2009

nic dobrego










niestety.... stało się. Zewnetrzny dysk magazynowy, na którym trzymałem zdjecia spadł z parapetu. Bęc. No i co... ? No i nie działa. Myśłałem, ze mnie to nigdy nie trafi, a jednak... Większość nowych (z ostatniego półrocza) zdjęć pofrunęło w kosmos. Na szczęście reportaż z Iranu miałem skopiowany na drugim dysku, a zdjęcia do albumu są juz bezpieczne w wydawnictwie. Tym niemniej będę musiał odbudować portfolio. Nic dobrego.




Tymczasem w galearnii wernisaż wystawy Lusta już tradycyjnie robiłem zdjęcia "z imprezy".


Kilka można zobaczyć na http://www.mopasrep.deviantart.com/ ale dla leniuchów coś zamieszczam tutaj.

















Oto jedno z przepięknych luster Anji Branson

Malarka Anna Masiul-Gozdecka przy swoich obrazach.

wtorek, 17 marca 2009

Pogrzeb prof Religi II



















"Jutro" zamieniło sie na dzisiejszy wtorek. Trudno. Jakoś ostatnio jestem nieposkładany. Dorzucam obiecane zdjęcia z uroczystości. Wybaczcie opóźnienie.



sobota, 14 marca 2009

Polar

Dzisiaj spędziłem cały ranek w stajni pod Tarczynem. Pierwszy raz w życiu miałem fotografować konia.
Ela kupiła Polara niedawno. Piękne, łagodne zwierzę.


















Marta trenuje Polara i dba o jego kondycję fizyczną i umiejętności hippiczne.






nie potrafię chyba jednak patrzeć na świat bez ludzi. Nawet najpiękniejszy koń nie jest w stanie tego zmienić.

piątek, 13 marca 2009

Pogrzeb prof Religi
















byłem dzisiaj na pogrzebie pana profesora. Tłumy ludzi przyszły towarzyszyć mu w ostatniej podróży. "Nie wszystek umrę" przychodzi na myśl.




Oczywiście nie zabrakło prezydenta Kaczyńskiego wraz z bratem. Reszta wierchuszki też przybyła dość licznie.
To smutne ale śmierć jednoczy ludzi.
padam z nóg. Jutro dodam więcej zdjeć z uroczystości.

udało się

Chyba w końcu udało się załadować ten fotocast. Zdjecia zrobione w Teheranie, Qom, Esfahanie i w Babolsar na przełomie stycznia i lutego 2009.

Myślę o powrocie do Iranu. Nie wiem jeszcze kiedy. Pewnie wiosną.

Amerykanie przedłużyli sankcje wobec tego wielkiego kraju. Nie mogę tego zrozumieć. Persowie tak bardzo wierzyli w Obamę.

Dzisiaj o 13tej jest pogrzeb profesora Religi.

Smutna data.

Idę na cmentarz.

czwartek, 12 marca 2009

fotocast

w nocy skończyłem robić swój pierwszy fotocast.
Cholera!!!
nie umiem go tutaj wrzucić.
Jak tylko się naucze to będzie do obejżenia.
Tymczasem, trochę dla pocieszenia samego siebie znów pokazuję coś z Iranu.


środa, 11 marca 2009

Prolog










No i tak się stało, że i ja zacząłem prowadzić bloga. Jeszcze niedawno nie wiedziałem nawet co to słowo znaczy. Wstyd się przyznać - takie zacofanie.
Nawet nie wiem co pisać. Moze po prostu swobodny strumień świadomości?
Za oknem piękne słońce ale i tak niewiele widzę bo szyby zastawiłem szarą tekturą. Inaczej nie da się pracować przy zdjęciach. Na monitorze kolejne zdjecie z Iranu. Wróciłem już ponad trzy tygodnie temu i ciągle nie mam gotowego materiału.
Niedobrze.
Lenistwo.
Jeden z grzechów głównych.
A zatem ... do roboty.

Ponieważ nigdy nie prowadziłem bloga więc mam dość spore zaległości. Będę nadrabiał w miarę możliwości.

W niedzielę "strzelałem" z Anką Kłosek na manifestacji Manifa 2009. Feministki, lesbijki i wszystkie inne panie, które uważają, ze nie są "normalne" (cokolwiek by to nie znaczyło) demonstrowały swoje niezadowolenie na ulicach Warszawy. Nie mam nic przeciwko feminizmowi, ale chyba nie chciałbym mieć lesbijki za prezydenta.












































Tęsknię za Iranem. Za wiosną też, ale za Iranem chyba bardziej.
Zostawiłem tam przyjaciół.

Farzaneh - moja przybrana siostra - Kurdyjka - jedna z najwspanialszych kobiet jakie w życiu spotkałem.





Na szczęście wkrótce sie zobaczymy.


Słońce znikło. Znów szaro i deszczowo.
Biorę się za robotę.
Do zobaczyska.